Aby pomóc sobie w realizacji celów, trzeba przede wszystkim przywołać swoje wartości, ponieważ to one wskazują nam w życiu to, co dla nas najważniejsze, a tym samym, czy warto włożyć wysiłek w daną rzecz, czy nie. Następnie trzeba je ułożyć w hierarchii ważności. Prostym ćwiczeniem, które pomaga nam wybrać to, co liczy się dla nas najbardziej w życiu jest wyobrażenie sobie, że musimy wybrać się w podróż, mając do dyspozycji małą łódkę, na którą możemy zabrać tylko trzy worki, w których są zapakowane nasze wartości. Każdy z nich ma swoją wagę i zabranie większej ilości bagażu spowoduje zatonięcie łodzi i również koniec naszej podróży. Pomyśl przez chwilę, co takiego byś zabrała ze sobą?

„Jeśli chcesz zbudować statek, nie przywołuj mężczyzn, aby rozdzielić pracę, ale rozbudź w nich tęsknotę za otwartym, nieskończonym morzem”, ponieważ nasze zaangażowanie w zmianę i sukces zależy przede wszystkim od siły naszych wewnętrznych motywów. Motywacja zewnętrzna ma krótkie nogi. Im będzie większa, tym bardziej stłumi nasze wewnętrzne potrzeby. Jednak nie oznacza to, że nagrody  są całkowicie nieskuteczne. Jaka powinna być skuteczna nagroda:


Dopasowana do osoby – nie sugeruj się pomysłami innych, pomyśl, co Tobie sprawia największą przyjemność?

Mała i niedroga – chodzi o małe przyjemności. Może to być spotkanie z bliską osobą, wyjście do kina, przyjemna kąpiel lub masaż stóp. Co takiego lubisz robić, a zwykle sobie odmawiasz?

Odpowiadać celowi – kawałek czekolady w nagrodę za codzienną naukę języka angielskiego nie będzie problemem, natomiast jeżeli planujemy zrzucić kilka kilogramów, wybranie nagrody w postaci czekolady z dużym prawdopodobieństwem udaremniłoby nasz sukces.