Obecnie w Polsce i na świecie stosuje się bardzo wiele metod wybielania zębów, używając do tego rozmaitych urządzeń i preparatów. Najpopularniejszymi środkami wybielającymi są nadtlenek wodoru i uwalniające go związki. Zanim przejdziemy do zasadniczego pytania, na początek skupmy się na tej metodzie, wyjaśniając przy okazji inne wątpliwości związane ze stosowaniem tych preparatów. Kwestię tę reguluje Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 22.10.2012 (DzU 2012, poz. 1175). Jest to akt wykonawczy do ustawy o kosmetykach, który stanowi, że produkty do wybielania na bazie nadtlenku wodoru mogą być sprzedawane wyłącznie lekarzom dentystom i stosowane pod ich kontrolą przez osoby powyżej 18 rż. W tym miejscu warto dodać, że w tym przepisie określono również dopuszczalne stężenie nadtlenku wodoru, które w preparatach do wybielania powinno wynosić od 0,1% do 6% (stężenie nadtlenku wodoru zawartego w produktach lub uwalnianego z innych związków lub mieszanin wchodzących w ich skład). Dla przykładu podam, że produkt zawierający 16% nadtlenek mocznika odpowiada 5,76% nadtlenku wodoru. Wielu lekarzy dentystów zadaje sobie pytanie: Czy można zatem stosować preparaty o wyższym stężeniu, które są dostępne na rynku? I tu zdania są podzielone, brak jest także jednoznacznych przepisów. Niektórzy (w tym producenci tych preparatów i dystrybutorzy) twierdzą, że skoro preparaty o stężeniu nadtlenku wodoru powyżej 6% są zarejestrowane w innych krajach UE jako wyrób medyczny i dopuszczone do obrotu w Polsce, to można je stosować. Klasyfikują oni preparaty o stężeniu do 6% jako kosmetyki, a powyżej 6% jako wyroby medyczne. Jednak zdaniem Komisji Europejskiej produkty do wybielania zębów należy traktować wyłącznie jako kosmetyki, a co za tym idzie stosowanie produktów o stężeniu nadtlenku wodoru przekraczającym 6% jest niedozwolone w aktualnym stanie prawnym. Podobnego zdania jest Główny Inspektor Sanitarny w Polsce. Zatem kwestia stosowania produktów do wybielania nie jest jednoznacznie uregulowana w przepisach prawa i jest różnie interpretowana przez poszczególne państwa członkowskie UE. Zanotowano już przypadki, że Sanepid nakładał kary na lekarzy dentystów stosujących w swojej praktyce preparaty o stężeniu wyższym niż 6%, czyli zdaniem kontrolerów, mimo że dany produkt do wybielania zębów jest zgodnie z prawem dopuszczony w Polsce do obrotu (np. jako wyrób medyczny zarejestrowany w innym państwie UE), to nie może być stosowany. W tej sprawie jest wiele opinii, stanowisk i ekspertyz, ale na razie nie są to obowiązujące przepisy.
Wracając do pytania Czytelniczki, należy stwierdzić, że obecnie bardzo wiele salonów kosmetycznych oferuje usługi wybielania zębów. Zapoznając się z informacjami znajdującymi się na stronach internetowych tych salonów, można się dowiedzieć, że są to m.in. preparaty dostępne wyłącznie dla lekarzy dentystów (niektóre preparaty zawierają nawet 16% nadtlenku wodoru!). Osobiście podzielam w tej sprawie stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej i uważam, że wybielanie zębów jest zabiegiem, który może być wykonywany wyłącznie w warunkach gabinetu stomatologicznego przez lekarza dentystę lub pod jego nadzorem przez wykwalifikowaną higienistkę stomatologiczną. Wszelkie zabiegi w obrębie jamy ustnej, które wiążą się z ingerencją w strukturę zębów, a takim zabiegiem niewątpliwie jest wybielanie zębów, mogą być przy niewłaściwym stosowaniu techniki lub preparatu niebezpieczne dla zdrowia. Ważne jest odpowiednie zakwalifikowanie pacjenta do zabiegu. Nadtlenek wodoru może spowodować nadwrażliwość zębiny, nieodwracalne zmiany w strukturze tkanek twardych zęba lub podrażnienie tkanek miękkich, szczególnie u osób z chorobami przyzębia. W przypadku wybielania zębów z ubytkami pochodzenia próchnicowego i niepróchnicowego jest również prawdopodobne nieodwracalne uszkodzenie miazgi. Odrębny problem stanowią przebarwienia związane ze stosowaniem tetracyklin. Tego rodzaju zabieg wymaga więc specjalistycznej wiedzy, którą posiadają jedynie lekarze dentyści.
Zgodnie z przepisami ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty uprawnienia do badania stanu zdrowia i diagnozowania w zakresie chorób zębów, jamy ustnej, części twarzowej czaszki oraz okolic przyległych przysługują wyłącznie lekarzowi dentyście. Zatem tylko lekarz może odpowiednio zakwalifikować pacjenta do zabiegu wybielania, omówić z nim przebieg całego procesu, w odpowiednim momencie przerwać wybielanie w przypadku powikłań, ma też obowiązek odnotować wykonywanie zabiegu w dokumentacji medycznej. Skoro zabieg może wykonywać wyłącznie lekarz dentysta w swoim gabinecie, to dlaczego funkcjonuje tak wiele salonów kosmetycznych oferujących te usługi? W praktyce jest bowiem tak, że organy ścigania bardzo niechętnie zajmują się tymi sprawami, uzasadniając to faktem, że zabiegi te nie stanowią realnego i aktualnego, a co za tym idzie bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia klientów tych salonów. Pozostaje nam tylko czekać w nadziei, że odpowiednie instytucje państwowe podejmą działania w kierunku jednoznacznego uregulowania tego zagadnienia.
mgr Włodzimierz Dura
Zakład Stomatologii Zachowawczej Przedklinicznej i Endodoncji Przedklinicznej PUM w Szczecinie
MS 12.2014
MS 12.2014