Kancelaria PPC Legal w Katowicach
Wyrok SN z 25 lutego 2011 r.
sygnatura akt III SDI 3/11
Obowiązkiem dentysty jest respektowanie prawa pacjenta do informacji
Stan faktyczny sprawy
Analizowany wyrok dotyczy zabiegu stomatologiczno-protetycznego wykonanego u pacjentki w dniach 3 i 4 października 2006 r. przez stomatologa z Poznania. Zabieg został przeprowadzony niezgodnie z zasadami sztuki lekarskiej, tj. z naruszeniem art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej oraz art. 4 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Ponadto niezadowolona pacjentka oskarżyła stomatologa o nieetyczne zachowanie, gdyż jej zdaniem lekarz nie udzielił jej rzetelnych informacji o wykonywanych zabiegach oraz odmówił wydania rachunku za usługi w języku niemieckim w celu rozliczenia usług przez ubezpieczalnię w Niemczech. Do izby lekarskiej ze skargą na tego samego stomatologa zwróciła się również druga pacjentka, zarzucając lekarzowi niewłaściwe wykonanie dolnej protezy zębowej.
Poznański sąd dyscyplinarny uznał winnym lekarza, ponieważ nie udzielał on pacjentkom stosownych informacji o zabiegach. Sąd ukarał lekarza karą upomnienia, twierdząc, że naruszył on Kodeks Etyki Lekarskiej (art. 8 i 13). Zgodnie z tymi zasadami lekarz powinien przeprowadzać wszelkie postępowanie diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze z należytą starannością, poświęcając im niezbędny czas. Ponadto sąd przypomniał, że obowiązkiem lekarza jest respektowanie prawa pacjenta do świadomego udziału w podejmowaniu decyzji dotyczących jego zdrowia. Informacja udzielona pacjentowi powinna być sformułowana w sposób dla niego zrozumiały. Lekarz odwołał się od wyroku, jednak sąd nie uwzględnił przedstawionych przez dentystę argumentów.
Podobne przypadki
W ostatnim czasie ukazało się kilka orzeczeń sądowych, dotyczących informacji lekarskiej, które warto przybliżyć, ponieważ precyzują obowiązki lekarskie związane z informowaniem pacjenta. I tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach rozstrzygnięto wątpliwość dotyczącą tego, czy samo niepoinformowanie pacjenta w wystarczającym stopniu może być przyczyną roszczeń, czy też konieczne jest powiązanie tego z wystąpieniem skutku w postaci rozstroju zdrowia. W orzeczeniu z 5 lutego 2014 r. (sygn. akt V ACa 683/13) sąd wskazał, że: „naruszenia prawa do informacji w zakresie, o jakim mowa w art. 9 ustawy o prawach pacjenta, należy doszukiwać się bez względu na to, czy wystąpiły skutki w postaci uszkodzenia lub rozstroju zdrowia. Naruszenie tego dobra osobistego występuje już z chwilą nieudzielenia pacjentowi informacji. Oczywistym bowiem jest, że skutek, na jaki powódka się powołuje, w postaci złamania żuchwy i związanych z tym komplikacji, nie powstał ze względu na nieudzielenie wyczerpującej informacji, ale mógł jedynie mieć związek z niewłaściwym wykonywaniem zabiegu przez pozwanego, czego jednak w niniejszym postępowaniu nie stwierdzono”. Wyrok ten jednoznacznie petryfikuje sygnalizowaną we wcześniejszym orzecznictwie tendencję do traktowania naruszenia obowiązku informacyjnego (oraz innych praw pacjenta) jako samodzielnej podstawy roszczeń, niezależnych od negatywnych następstw zdrowotnych zabiegów medycznych.
W wyroku z 24 września 2015 r. Sąd Najwyższy (sygn. akt V CSK 738/14) dokonał wykładni zwrotu „metody lecznicze”, o którym mowa w art. 31 ust. 1 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy stwierdził, że: „przewidziany w art. 31 ust. 1 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty obowiązek informacji obejmuje nie tylko metody leczenia stosowane w jednostce, w której przebywa pacjent, ale odnosi się także do metod stosowanych w innych ośrodkach medycznych krajowych, a w szczególnych sytuacjach, w rzadkich skomplikowanych przypadkach, także zagranicznych. W związku ze stanem faktycznym sprawy wymaga podkreślenia, iż powódka została poddana kilku zabiegom operacyjnym, z których tylko pierwszy był zabiegiem planowanym. W związku z tym trzeba mieć na względzie, że jeśli dalsze zabiegi operacyjne, którym została poddana powódka, miały inny charakter niż zabieg planowany, obowiązek informacyjny obejmujący także metody leczenia powinien być uskuteczniony ponownie, stosownie do nowych okoliczności związanych z wystąpieniem komplikacji po pierwszym zabiegu i na tej podstawie można mówić o poinformowanej zgodzie na proponowany kolejny zabieg”. Lekarz musi więc w informacji uwzględniać także alternatywne metody lecznicze oferowane w innych ośrodkach medycznych tak w kraju, jak i za granicą.
W wyroku Sądu Najwyższego z 16 maja 2012 r. (sygn. akt III CSK 227/11) wskazano, że: „pacjent, aby mógł dokonać świadomego wyboru, musi zostać o alternatywnej metodzie leczenia czy też diagnostyki poinformowany. W sytuacji, gdy istnieją alternatywne metody diagnostyczne lub lecznicze, wybór jednej z nich należy do pacjenta. Wybór ten lekarz ma obowiązek uszanować, nawet jeśli jego zdaniem nie jest on trafny. Wprawdzie z przepisów Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty ta zasada nie wynika wprost, jednakże zasadę tę należy wyprowadzić choćby z art. 31 ust. 1 tej ustawy, gdzie mowa jest o informacji m.in. o proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych. Po to ustawodawca zamieścił to sformułowanie, aby dać wyraz temu, że wybór metody medycznej powierza pacjentowi. Oczywiste jest jednak, że pacjent – z reguły – jest laikiem i nie ma pojęcia o zawiłościach diagnozowania i terapii, stąd też lekarz powinien uczynić wszystko, by przekonać pacjenta do optymalnej, jego zdaniem, metody medycznej. Jest to istota staranności zawodowej lekarza. Ostateczna jednak decyzja należy do pacjenta, który zresztą może wybrać metodę mniej inwazyjną lub nawet o zmniejszonej skuteczności terapeutycznej, także ze względów pozamedycznych. A zatem nawet kryteria celowości medycznej nie przesądzają o wyborze metody diagnostyki lub leczenia. O wyborze tym przesądzają przekonania pacjenta, jego indywidualna wrażliwość na ból, podatność na alergię i inne cechy osobnicze, którym daje wyraz, wypowiadając swoje zdanie. Lekarz powinien go w dokonaniu wyboru efektywnie wspomóc, ale nie odpowiada za rezultat. Pacjent może pozostać nieprzekonany do proponowanej przez lekarza bardziej efektywnej metody i wolę pacjenta trzeba uszanować”. Tym samym, jeżeli są różne opcje postępowania medycznego, to lekarz powinien poinformować o nich pacjenta i jemu pozostawić wybór, wskazując oczywiście najlepszą z metod.
Na koniec warto wspomnieć o „starym” już wyroku Sądu Najwyższego z 17 grudnia 2004 r. (sygn. akt II CK 303/04), w którym przesądzono, że to na lekarzu spoczywa obowiązek udowodnienia, iż udzielił pacjentowi prawidłowej informacji. W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy podkreślił, że: „na pozwanym [tutaj: szpitalu] spoczywał ciężar dowodu wykazania, że zgoda powoda miała charakter uświadomiony, co zarazem oznacza, że to pozwany zobowiązany był wykazać, iż jej wyrażenie zostało poprzedzone wykonaniem obowiązku udzielenia pacjentowi przystępnej informacji. […] ponieważ obowiązek udzielenia pacjentowi przystępnej informacji, w zakresie wynikającym z art. 31 ust. 1 ustawy, obciąża lekarza, który z faktu wykonania tego obowiązku wywodzi skutki prawne w postaci działania w warunkach braku bezprawności, bo po uzyskaniu tzw. objaśnionej, czy uświadomionej zgody pacjenta, przeto na lekarzu spoczywa ciężar wykazania wykonania tego obowiązku, z mocy art. 6 k.c. Innymi słowy, to lekarz powinien udowodnić, że udzielił pacjentowi przystępnej informacji o ryzyku i skutkach zabiegu operacyjnego, która stanowiła następnie podstawę wyrażenia przez pacjenta zgody na jego dokonanie lub też była podstawą odmowy wyrażenia takiej zgody”.
Wnioski
Z analizy opisanego stanu faktycznego oraz przedstawionych orzeczeń wynikają dla środowiska medycznego następujące wnioski:
- Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym przekazywanie pacjentowi informacji jest jednym z podstawowych obowiązków lekarza. Z obowiązkiem tym nierozerwalnie związane jest prawo pacjenta do uzyskania informacji o swoim stanie zdrowia, wynikające z Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. O obowiązku informowania pacjenta wspomina także Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz Kodeks Etyki Lekarskiej.
- Zakres informacji, jakie lekarz ma obowiązek przekazać pacjentowi, budzi liczne wątpliwości i kontrowersje. Z jednej strony pacjent chciałby być możliwie szeroko informowany nie tylko o swoim stanie zdrowia, lecz także o dostępnych metodach leczenia, szansach ich powodzenia oraz możliwych negatywnych skutkach podjętej terapii. Z drugiej jednak strony należy zdać sobie sprawę z tego, że lekarz, udzielając pacjentowi tak obszernej informacji, powoduje u niego dodatkowy stres, stan zagubienia czy nawet skłania pacjenta do odmowy poddania się leczeniu. Artykuł 31 ust. 1 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty wyraźnie wskazuje zakres przedmiotowy prawa do informacji, nie pozostawiając lekarzowi swobody w jego ocenie. Katalog zawarty w tym przepisie jest bardzo szeroki i w zasadzie dotyczy wszystkich aspektów udzielania świadczenia zdrowotnego. Lekarz ma obowiązek przedstawić pacjentowi informacje o:
- stanie zdrowia;
- rozpoznaniu;
- proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych;
- dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania;
- wynikach leczenia;
- rokowaniu na przyszłość.
- Artykuł 31 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty zobowiązuje również lekarza do poinformowania pacjenta i jego przedstawiciela ustawowego o dających się przewidzieć następstwach zastosowania lub zaniechania wybranych czynności leczniczych. Oznacza to, że lekarz powinien poinformować pacjenta o negatywnych następstwach stosowanej metody diagnostycznej lub leczniczej. W związku z tym powstaje pytanie o to, jak daleko powinny sięgać przewidywania lekarza w zakresie negatywnych następstw i komplikacji poszczególnych procedur medycznych. Wnioskując z brzmienia ustawy, wydaje się, że pacjent ma prawo zapoznać się z typowymi, zwykle występującymi i bezpośrednimi powikłaniami oraz negatywnymi następstwami. Poza zakresem informacji przekazywanej pacjentowi mogą znaleźć się informacje dotyczące następstw nietypowych, rzadkich i pośrednich. Lekarz nie ma obowiązku przekazywania informacji dotyczących wszelkich mogących wystąpić komplikacji, a zwłaszcza tych, które zdarzają się niezmiernie rzadko. Ze względu na samopoczucie i zdrowie pacjenta lekarz nie powinien zapoznawać go z nietypowymi następstwami nieobjętymi normalnym ryzykiem podejmowanego zabiegu, które mogą wystąpić wyłącznie w szczególnych przypadkach.
- Na żądanie pacjenta lekarz powinien rozszerzyć przekazywaną informację, a nie polegać jedynie na własnej ocenie celowości ujawnienia wybranych aspektów leczenia. Zakres obowiązku informacji nie zależy od tego, co lekarz sądzi, ile pacjent powinien wiedzieć, lecz od tego, co rozsądna osoba będąca w sytuacji pacjenta obiektywnie potrzebuje usłyszeć od lekarza, aby podjąć „poinformowaną” i inteligentną decyzję wobec proponowanego zabiegu.
- Nie bez znaczenia jest także czas udzielenia pacjentowi wskazanych informacji. Informacje powinny być bowiem udzielane pacjentowi z dostatecznym wyprzedzeniem, tak aby ten mógł je przemyśleć, zadać dodatkowe pytania lekarzowi, a w konsekwencji podjąć decyzję o wyrażeniu zgody na proponowane mu metody leczenia lub odmowie. Informacje, zgodnie z art. 31 ust. 1 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, muszą być przystępne, co oznacza, że lekarz ma obowiązek dostosowania formy i treści przekazu do stanu pacjenta i jego cech indywidualnych. Do udzielenia pacjentowi przystępnej informacji zobowiązuje lekarza także Kodeks Etyki Lekarskiej. Zgodnie z art. 13 ust. 2 Kodeksu informacja udzielona pacjentowi powinna być sformułowana w sposób dla niego zrozumiały. Należy podkreślić, iż ustawowy obowiązek przekazania pacjentowi przystępnej informacji jest niespełniony w sytuacji ograniczenia się lekarza do przekazywania pacjentowi wyłącznie pisemnych informacji o proponowanych czynnościach medycznych. Samo zapoznanie się pacjenta z takim dokumentem (często nazywanym „Formularzem zgody”) nie oznacza, że pacjent rozumie przekazaną mu informację.
- Prawidłowe wypełnienie obowiązku poinformowania jest konieczne do wyrażenia przez pacjenta prawnie wiążącej zgody na określone postępowanie terapeutyczne, tzw. zgody świadomej lub poinformowanej. W przypadku nieudzielenia informacji zgoda pacjenta jest obarczona wadą, co z kolei może narazić lekarza na pociągnięcie go do odpowiedzialności.
Marzena Pytlarz – prawniczka w kancelarii PPC Legal, doktorantka na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, autorka licznych publikacji m.in. z zakresu prawa medycznego i farmaceutycznego.
Zdjęcie: Fotolia.com