Znieczulenie uzyskane w wyniku podania środka znieczulającego w trakcie wizyty utrzymuje się jeszcze przez pewien czas po jej zakończeniu. Niestety często u dzieci występuje uszkodzenie wargi spowodowane jej nagryzaniem już po zabiegu, ale jeszcze w trakcie trwania znieczulenia. Żeby uniknąć takiego powikłania, należy pod koniec wizyty, w trakcie której podano znieczulenie, wytłumaczyć rodzicom, że warga dziecka jest zdrętwiała i że to oni muszą cały czas kontrolować zachowanie dziecka i pilnować, żeby jej nie przygryzało. Trzeba ich uczulić, że dzieci nagryzają „nieczującą” wargę, bo to dla nich nowe doświadczenie i uczucie. Dzieci mogą się również pogryźć podczas spożywania posiłków w trakcie trwania znieczulenia, dlatego zaleca się odłożenie jedzenia do czasu ustąpienia znieczulenia. Te zalecenia pozabiegowe są niezwykle ważną częścią wizyty. Można rozważyć ich przekazanie w formie pisemnej. Dzieciom w wieku przedszkolnym i starszym, niezależnie od informacji podanej rodzicom, również należy pokazać i wytłumaczyć, co dzieje się z ich wargą i pouczyć je, jak powinny się zachować.
Pewną alternatywą w znieczulaniu zębów u dzieci może być stosowanie techniki znieczulenia dobrodawkowego, bo zakres znieczulonych tkanek jest wówczas znacznie mniejszy, a więc późniejsze ryzyko pogryzienia wargi czy policzków jest również minimalne.
I jeszcze jeden sposób, który na razie w Polsce nie jest dostępny – ale prace nad jego wprowadzeniem trwają – to zastosowanie leku OraVerse (phentolamine mesylate). Jest to preparat, który podawany w iniekcji w znieczuloną wcześniej okolicę, w ciągu 5 minut znosi efekt znieczulenia. I wtedy nasi mali pacjenci nie pogryzą się, bo w momencie wyjścia z gabinetu czucie już będzie prawidłowe.
dr n. med. Anna Jarząbek
Zdjęcie: Fotolia.com