W 1881 roku Alfred Southwick, z zawodu dentysta, był świadkiem niecodziennego wypadku. Pijany mężczyzna dotknął generatora pod napięciem i natychmiast umarł. To zdarzenie podsunęło Southwickowi pomysł zbudowania krzesła elektrycznego. Wydawało mu się, że dzięki temu będzie można pozbawiać ludzi życia w sposób humanitarny, szybki i bezbolesny, zwłaszcza w porównaniu z obowiązującym wtedy wieszaniem przestępców. Niestety, te założenia były błędne: William Kemmler, pierwszy skazany na śmierć na krześle elektrycznym, zamiast umrzeć szybko i bezboleśnie, musiał przecierpieć kilka impulsów prądowych, zanim umarł w płomieniach.
Oprac: Grażyna Godlewska-Nosseir
Źródło: www.deutscher-zahnarzt-service.de/aktionen/blog/11-zahnmedizinische-fun-facts
Fot. Pixabay.com