Opublikowano dnia : 12.03.2021
dr n. społ. Milena Marczak
Czy w swojej pracy przeżyłeś poniższe sytuacje lub o nich słyszałeś:
- Rodzic wchodzi do gabinetu i w progu mówi: „nie bój się, doktor nic nie będzie robić”
- Rodzic zagląda ci przez ramię i komentuje twoją pracę
- Gdy dziecko jest na fotelu, rodzic opowiada o swoich złych doświadczeniach z dentystami i jak bardzo bolał go ząb podczas ostatniej wizyty
- Rodzic wyśmiewa i komentuje strach dziecka, mówiąc, żeby się nie mazało
- Dziecko na fotelu kopie, pluje, a ciebie wyzywa
Wskazane sytuacje są jak z horrorów, których nie chcemy doświadczyć lub o których chcemy jak najszybciej zapomnieć. Kiedy słyszymy na korytarzu rodzica z dzieckiem marzymy, żeby wizyta przebiegła szybko i przyjemnie. Niestety często rodzice i mali pacjenci utrudniają ci pracę. Pamiętaj, że część z nich nie ma pojęcia, jak powinni zachowywać się w trakcie wizyty.
My oczekujemy, że przed wizytą mali pacjenci będą przygotowani przez rodzica do jej odbycia – będą wiedzieć, kim jest dentysta i co będzie się działo w gabinecie. Oczekujemy też, że rodzice powinni wiedzieć, jak zachowywać się, żeby dodatkowo nie straszyć dziecka. No właśnie – powinni. Ale nie wszyscy pacjenci zachowują się tak, jak tego oczekujemy.
Czym są granice w gabinecie?
Granice są to psychologiczne zasady, które wyznaczają sposób postępowania w określonej sytuacji. Nie powinny być one czymś niezwykłym, ponieważ codziennie stosujemy się do określonych zasad prawnych i niepisanych zasad społecznych. Dzięki nim wiemy, jak powinniśmy się zachowywać w różnych miejscach czy sytuacjach.
Dzięki nim domyślamy się także, czego oczekują od nas inni – na przykład w gabinecie stomatologicznym. Od dziecka pacjent uczy się, jak zachowywać się w gabinecie, aby ułatwić pracę dentyście. Natomiast dentysta już w trakcie studiów, a następnie podczas pracy, uczy się, w jaki sposób zwiększyć komfort pracy własnej oraz jak zadbać o dobre samopoczucie pacjenta, wykorzystując na przykład komunikację niewerbalną i empatię.
Dlaczego granice są potrzebne?
Jeśli granice nie są wyznaczone i przedstawione w sposób jasny i zrozumiały, każdy pacjent będzie postępował tak, jak mu wygodnie w danej sytuacji. Większość pacjentów wie, że przed wizytą u dentysty należy umyć zęby. Jednak zdarzają się tacy, którzy przychodzą do gabinetu ze śniadaniem między zębami.
Jeśli więc zasada dotycząca czystości jamy ustnej jest nie zawsze przestrzegana, to nie dziwmy się, że w trakcie wizyty część pacjentów tworzy własne zasady postępowania. Najczęściej sytuacja ta dotyczy małych pacjentów i ich rodziców. I nie powinniśmy być tu zdziwieni. Jeśli rodzic nie otrzymał od ciebie jasnych wskazówek i zasad, jak powinien się zachowywać – co powinien robić, aby wspierać dziecko, a czego nie powinien robić – to będzie on robić i mówić to, co uzna za słuszne.
I tutaj sami pozwalamy rodzicom na rozwinięcie wyobraźni, w jaki sposób mogą oni wspierać dziecko w czasie wizyty. Dlatego nie zdziw się, gdy słyszysz w progu głos: „nie bój się, pan doktor nic nie będzie robić” albo „nie będzie bolało”. Rodzice, martwiąc się o dziecko i stresując razem z nim, mówią i robią różne rzeczy, żeby wesprzeć dziecko. Niestety często jest to „niedźwiedzia przysługa”. W dobrej intencji tak naprawdę szkodzą i dziecku, i tobie.
Jak ustalać granice?
Podczas ustalania granic zastanów się, jak dziecko i rodzic mogą zachowywać się w gabinecie. Czy rodzic może komentować twoją pracę? Czy może mówić do dziecka to, co chce? Czy dziecko może samo poruszać się po gabinecie, czy może kopać fotel? Wyobrażając sobie te sytuacje, zastanów się, jak ty się z tym czujesz. Czy czujesz się dobrze i komfortowo, kiedy słyszysz z ust rodzica „zaraz pan doktor skończy” albo „nie bój się, nie będzie bolało”?
Granice ustalamy w odniesieniu do fizycznego wyposażenia gabinetu oraz własnych cech psychologicznych. Tutaj mówię o osobowości, temperamencie i umiejętnościach komunikacyjnych. Jeśli jesteś otwarty na doświadczenia i umiesz pracować pod presją, z pewnością twoje granice są szersze, więc pozwalasz innym na więcej w swoim towarzystwie. Natomiast jeśli stres w pracy spowodowany trudnym pacjentem jest u ciebie wysoki, możliwe, że twoje granice są sztywne.
Na przykład, jeśli nie przeszkadza ci to, że rodzic w trakcie wizyty komentuje twoją pracę, zachowanie dziecka lub opowiada o swoim leczeniu, i jeśli jego zachowanie nie stresuje małego pacjenta, to zignoruj to wszystko i pracuj dalej. Natomiast, jeśli zachowanie rodzica powoduje dyskomfort u ciebie lub dziecka – zareaguj i ustal jasne granice, które pozwolą zadbać o twój komfort psychiczny oraz przełożą się na jakość pracy.
Pamiętaj, że granice wyznaczasz ty i zespół, z którym pracujesz. Granice są niezbędne, byś czuł się dobrze i nie wypalał się emocjonalnie. Pamiętaj też, że to twoim zadaniem jest ich jasne zakomunikowanie rodzicowi.
Jak komunikować rodzicom granice w gabinecie?
Najprostszym sposobem jest wcześniejsze spisanie własnych zasad („granic”) i zamieszczenie ich na stronie internetowej gabinetu lub na profilu w mediach społecznościowych. Gdy już to zrobisz, rodzic, zapisując dziecko na wizytę, podczas rejestracji będzie proszony o zapoznanie się z nimi. Dzięki temu będzie dokładnie wiedzieć, w jaki sposób powinien się zachowywać, jak może wspierać dziecko i jak pomagać tobie. Wskaż też, jakie zachowania czy słowa nie powinny mieć w gabinecie miejsca. Przykładowo możesz zaproponować, aby rodzic trzymał dziecko za rękę, żeby czuło ono jego obecność i wsparcie. Poinformuj też, żeby rodzic nie mówił na głos, co będzie lub nie będzie się działo w trakcie wizyty. Niedopuszczalne jest mówienie na przykład, że „doktor nic nie będzie robić”. Nie jest to przecież prawdą i na wstępie jesteś na przegranej pozycji. Przez takie komunikaty dziecko traci zaufanie i do ciebie, i do rodzica, który zwyczajnie je okłamał.
Te zasady można też wydrukować i przekazać rodzicowi w poczekalni w celu zapoznania się z nimi przed wejściem do gabinetu. Dzięki temu wyznaczymy granice zachowania rodzica oraz ograniczamy ewentualne zachowania i komunikaty niewspierające, które pojawiają się w wyniku stresu i obawy o dziecko.
Podsumowując
Pamiętaj, że wyznaczanie granic jest ważne dla twojego komfortu psychicznego i emocjonalnego. To ty ustalasz zasady, co pacjent może, a czego nie powinien robić w gabinecie. Ustalanie granic i dbanie o ich przestrzeganie ułatwia pracę. Ale pamiętaj także, że granice zapewniają komfort emocjonalny pacjentów – rodziców i dzieci. Oni, ze względu na strach przed dentystą oraz brak doświadczenia, jak powinni się zachować, kierują się zasadami i granicami, jakie znają z własnego życia – z domu i z pracy. Dotyczy to szczególnie dorosłych pacjentów, którzy własne lęki i sposoby radzenia sobie z nimi przenoszą na dzieci.
MS 2021; 3: 88-90.
dr n. społ. Milena Marczak
Czy w swojej pracy przeżyłeś poniższe sytuacje lub o nich słyszałeś:
- Rodzic wchodzi do gabinetu i w progu mówi: „nie bój się, doktor nic nie będzie robić”
- Rodzic zagląda ci przez ramię i komentuje twoją pracę
- Gdy dziecko jest na fotelu, rodzic opowiada o swoich złych doświadczeniach z dentystami i jak bardzo bolał go ząb podczas ostatniej wizyty
- Rodzic wyśmiewa i komentuje strach dziecka, mówiąc, żeby się nie mazało
- Dziecko na fotelu kopie, pluje, a ciebie wyzywa
Wskazane sytuacje są jak z horrorów, których nie chcemy doświadczyć lub o których chcemy jak najszybciej zapomnieć. Kiedy słyszymy na korytarzu rodzica z dzieckiem marzymy, żeby wizyta przebiegła szybko i przyjemnie. Niestety często rodzice i mali pacjenci utrudniają ci pracę. Pamiętaj, że część z nich nie ma pojęcia, jak powinni zachowywać się w trakcie wizyty.
My oczekujemy, że przed wizytą mali pacjenci będą przygotowani przez rodzica do jej odbycia – będą wiedzieć, kim jest dentysta i co będzie się działo w gabinecie. Oczekujemy też, że rodzice powinni wiedzieć, jak zachowywać się, żeby dodatkowo nie straszyć dziecka. No właśnie – powinni. Ale nie wszyscy pacjenci zachowują się tak, jak tego oczekujemy.
Czym są granice w gabinecie?
Granice są to psychologiczne zasady, które wyznaczają sposób postępowania w określonej sytuacji. Nie powinny być one czymś niezwykłym, ponieważ codziennie stosujemy się do określonych zasad prawnych i niepisanych zasad społecznych. Dzięki nim wiemy, jak powinniśmy się zachowywać w różnych miejscach czy sytuacjach.
Dzięki nim domyślamy się także, czego oczekują od nas inni – na przykład w gabinecie stomatologicznym. Od dziecka pacjent uczy się, jak zachowywać się w gabinecie, aby ułatwić pracę dentyście. Natomiast dentysta już w trakcie studiów, a następnie podczas pracy, uczy się, w jaki sposób zwiększyć komfort pracy własnej oraz jak zadbać o dobre samopoczucie pacjenta, wykorzystując na przykład komunikację niewerbalną i empatię.
Dlaczego granice są potrzebne?
Jeśli granice nie są wyznaczone i przedstawione w sposób jasny i zrozumiały, każdy pacjent będzie postępował tak, jak mu wygodnie w danej sytuacji. Większość pacjentów wie, że przed wizytą u dentysty należy umyć zęby. Jednak zdarzają się tacy, którzy przychodzą do gabinetu ze śniadaniem między zębami.
Jeśli więc zasada dotycząca czystości jamy ustnej jest nie zawsze przestrzegana, to nie dziwmy się, że w trakcie wizyty część pacjentów tworzy własne zasady postępowania. Najczęściej sytuacja ta dotyczy małych pacjentów i ich rodziców. I nie powinniśmy być tu zdziwieni. Jeśli rodzic nie otrzymał od ciebie jasnych wskazówek i zasad, jak powinien się zachowywać – co powinien robić, aby wspierać dziecko, a czego nie powinien robić – to będzie on robić i mówić to, co uzna za słuszne.
I tutaj sami pozwalamy rodzicom na rozwinięcie wyobraźni, w jaki sposób mogą oni wspierać dziecko w czasie wizyty. Dlatego nie zdziw się, gdy słyszysz w progu głos: „nie bój się, pan doktor nic nie będzie robić” albo „nie będzie bolało”. Rodzice, martwiąc się o dziecko i stresując razem z nim, mówią i robią różne rzeczy, żeby wesprzeć dziecko. Niestety często jest to „niedźwiedzia przysługa”. W dobrej intencji tak naprawdę szkodzą i dziecku, i tobie.
Jak ustalać granice?
Podczas ustalania granic zastanów się, jak dziecko i rodzic mogą zachowywać się w gabinecie. Czy rodzic może komentować twoją pracę? Czy może mówić do dziecka to, co chce? Czy dziecko może samo poruszać się po gabinecie, czy może kopać fotel? Wyobrażając sobie te sytuacje, zastanów się, jak ty się z tym czujesz. Czy czujesz się dobrze i komfortowo, kiedy słyszysz z ust rodzica „zaraz pan doktor skończy” albo „nie bój się, nie będzie bolało”?
Granice ustalamy w odniesieniu do fizycznego wyposażenia gabinetu oraz własnych cech psychologicznych. Tutaj mówię o osobowości, temperamencie i umiejętnościach komunikacyjnych. Jeśli jesteś otwarty na doświadczenia i umiesz pracować pod presją, z pewnością twoje granice są szersze, więc pozwalasz innym na więcej w swoim towarzystwie. Natomiast jeśli stres w pracy spowodowany trudnym pacjentem jest u ciebie wysoki, możliwe, że twoje granice są sztywne.
Na przykład, jeśli nie przeszkadza ci to, że rodzic w trakcie wizyty komentuje twoją pracę, zachowanie dziecka lub opowiada o swoim leczeniu, i jeśli jego zachowanie nie stresuje małego pacjenta, to zignoruj to wszystko i pracuj dalej. Natomiast, jeśli zachowanie rodzica powoduje dyskomfort u ciebie lub dziecka – zareaguj i ustal jasne granice, które pozwolą zadbać o twój komfort psychiczny oraz przełożą się na jakość pracy.
Pamiętaj, że granice wyznaczasz ty i zespół, z którym pracujesz. Granice są niezbędne, byś czuł się dobrze i nie wypalał się emocjonalnie. Pamiętaj też, że to twoim zadaniem jest ich jasne zakomunikowanie rodzicowi.
Jak komunikować rodzicom granice w gabinecie?
Najprostszym sposobem jest wcześniejsze spisanie własnych zasad („granic”) i zamieszczenie ich na stronie internetowej gabinetu lub na profilu w mediach społecznościowych. Gdy już to zrobisz, rodzic, zapisując dziecko na wizytę, podczas rejestracji będzie proszony o zapoznanie się z nimi. Dzięki temu będzie dokładnie wiedzieć, w jaki sposób powinien się zachowywać, jak może wspierać dziecko i jak pomagać tobie. Wskaż też, jakie zachowania czy słowa nie powinny mieć w gabinecie miejsca. Przykładowo możesz zaproponować, aby rodzic trzymał dziecko za rękę, żeby czuło ono jego obecność i wsparcie. Poinformuj też, żeby rodzic nie mówił na głos, co będzie lub nie będzie się działo w trakcie wizyty. Niedopuszczalne jest mówienie na przykład, że „doktor nic nie będzie robić”. Nie jest to przecież prawdą i na wstępie jesteś na przegranej pozycji. Przez takie komunikaty dziecko traci zaufanie i do ciebie, i do rodzica, który zwyczajnie je okłamał.
Te zasady można też wydrukować i przekazać rodzicowi w poczekalni w celu zapoznania się z nimi przed wejściem do gabinetu. Dzięki temu wyznaczymy granice zachowania rodzica oraz ograniczamy ewentualne zachowania i komunikaty niewspierające, które pojawiają się w wyniku stresu i obawy o dziecko.
Podsumowując
Pamiętaj, że wyznaczanie granic jest ważne dla twojego komfortu psychicznego i emocjonalnego. To ty ustalasz zasady, co pacjent może, a czego nie powinien robić w gabinecie. Ustalanie granic i dbanie o ich przestrzeganie ułatwia pracę. Ale pamiętaj także, że granice zapewniają komfort emocjonalny pacjentów – rodziców i dzieci. Oni, ze względu na strach przed dentystą oraz brak doświadczenia, jak powinni się zachować, kierują się zasadami i granicami, jakie znają z własnego życia – z domu i z pracy. Dotyczy to szczególnie dorosłych pacjentów, którzy własne lęki i sposoby radzenia sobie z nimi przenoszą na dzieci.
.