- nadmierną aktywnością,
- nieprawidłowym modulowaniem zachowania z wyraźnym brakiem uwagi i trwałego zaangażowania w wykonywane zadania,
- lekkomyślnością w podejmowaniu decyzji,
- impulsywnością,
- skłonnością do ulegania wypadkom i narażaniem się na kłopoty,
- częstym łamaniem zasad i norm,
- często występują również zaburzenia procesów poznawczych,
- do wtórnych objawów należą zachowania dyssocjale i niska samoocena.
Żeby jak najlepiej przygotować dziecko neuroatypowe do wizyty u stomatologa i poradzić sobie z ewentualnymi problemami możemy zastosować kilka strategii, które mogą pomóc zniwelować dyskomfort u dziecka i napięcie u rodziców:
- Rozmowa i przygotowanie – dzieci z ADHD są często bardzo ciekawe świata, trudno usiedzieć im w miejscu i mają bardzo dużą potrzebę „badania” otaczającej ich rzeczywistości. Dlatego na początku przed wizytą u stomatologa warto wprowadzić ich w temat wizyty. Opowiedzieć na czym będzie polegała, co dziecko może tam zastać, jakie panują tam normy i zasady. Można do tego wykorzystać książeczki i bajki edukacyjne. Można również z młodszym dzieckiem podczas takiej rozmowy wykorzystać elementy zabawy, w której dziecko jest stomatologiem, a my lub np. miś pacjentem, który musi słuchać naszego małego specjalisty.
- Zaplanowanie wizyty – dzieci z deficytem koncentracji uwagi i nadpobudliwością często lepiej funkcjonują w godzinach porannych, gdy nie są przebodźcowane i zmęczone, a ich układ nerwowy jest bardziej stabilny niż po całym dniu wrażeń. Dlatego warto ustalić dzień i godzinę wizyty w takim gabinecie, w których dziecko będzie czuło się bardziej komfortowo i będzie mu łatwiej dokonać autoregulacji podczas wizyty.
- Rozmowa ze specjalistą – przed umówieniem wizyty warto porozmawiać ze stomatologiem, dopytać, czy gabinet jest życzliwy dzieciom neuroróżnorodnym i ustalić strategię działania podczas ewentualnego kryzysu. Dziecko z ADHD często są poddane mocnej kontroli i krytyce, dlatego warto ustalić ze stomatologiem, czy dziecko będzie mogło kontrolować wizytę, np. poprzez podnoszenie rączki do góry, gdy go zaboli lub zadawać pytania, na które na pewno uzyska odpowiedź.
- Cierpliwość – idąc z dzieckiem do stomatologa nie planujmy innych, ważnych rzeczy po wizycie. Skupmy się na tu i teraz – z uważnością i cierpliwością dla dziecka. Nie powinniśmy poganiać ani dziecka, ani stomatologa. Warto również po wizycie wykorzystać ten czas na wzmocnienie i celebrowanie u dziecka każdego postępu. Nawet jeśli nie udało się wykonać w pełni zaplanowanych czynności i zabiegów, pochwalmy dziecko za sam wysiłek i staranie.
- Nic na siłę – nawet jeśli dziecko obiecało, że otworzy buzie, zna wszystkie normy i zasady, przepracowaliśmy z nim w domu wizytę, może się tak zdarzyć, że nie będzie chciało współpracować. Wówczas powinniśmy odpuścić. Ważne jest to, żeby nie wywierać na dziecku presji i poczucia winy czy wstydu. Postarajmy się zakończyć wizytę dla małego pacjenta miło, gratulując mu, że przyszedł, usiadł na fotelu i porozmawiał z dentystą. Pozwólmy dziecku pobyć chwilę w gabinecie bez stresu i napięcia. Dentysta może wówczas opowiedzieć jaki sprzęt do czego służy i zademonstrować (jeśli dziecko pozwoli) np. na jego rączce, niektóre z urządzeń. Po takiej wizycie warto umówić się na kolejną np. z niepisaną zasadą, że następnym razem tylko otworzy buzie, ale stomatolog nic nie będzie robił tylko obejrzy ząbki lustereczkiem (można takie lustereczko zakupić i bawić się nim w domu). Czasami małe kroki i poczucie bezpieczeństwa i kontroli pozwala dziecku w późniejszym etapie – ale w zgodzie z własnymi potrzebami – przyzwyczaić się do wizyt u stomatologa.