Rzeczywiście, największą wadą preparatu MTA jest jego trudna aplikacja. Po rozrobieniu ma on bowiem postać rzadkiej, trudnej do założenia i skondensowania papki. Niestety, nie można go gęściej rozrobić, ponieważ będzie po prostu zbyt suchy i w ogóle nie da się go założyć. Ponadto może również nie związać. Nie jest to jednak jedyny tego typu preparat na rynku. Podobne właściwości biologiczne, czyli inicjowanie procesów regeneracji tkanki kostnej, cementogenezy oraz odnowy włókien ozębnej, ma preparat Biodentine (Septodont). Preparat ten, podobnie jak MTA, jest zalecany do zamykania perforacji, do wstecznego wypełniania kanału po zabiegu resekcji wierzchołka korzenia czy też do pokrycia bezpośredniego miazgi. W odróżnieniu od materiału MTA ma on po rozrobieniu (rozrabia się go we wstrząsarce, ponieważ jest kapsułkowany) względnie spoistą konsystencję, która umożliwia jego łatwą aplikację i kondensację. Ponadto wiąże w ciągu kilkunastu minut, co pozwala podjąć leczenie endodontyczne. W przypadku preparatu MTA należy po jego założeniu odczekać kilka godzin, by móc przystąpić do kontynuowania leczenia.
dr hab. prof. nadzw. Mariusz Lipski
Zakład Stomatologii Zachowawczej
Przedklinicznej i Endodoncji Przedklinicznej PUM w Szczecinie