mgr inż. Michał Krośnia – serwis Promedus
Czy autoklaw w gabinecie stomatologicznym wymaga przeglądu technicznego, tak jak np. unit stomatologiczny czy samochód?
Oczywiście, że tak. Autoklaw zazwyczaj pracuje „w tle”, w innym pomieszczeniu, nie uznaje się go więc za reprezentacyjny dla gabinetu, w przeciwieństwie np. do unitu, i użytkownicy nie zawsze przykładają odpowiednią wagę do jego działania. A trzeba pamiętać, że od poprawnej pracy autoklawu zależy bezpieczeństwo pacjentów, personelu i lekarzy. Skuteczna sterylizacja jest podstawą działania gabinetu.
Jakie czynności serwis wykonuje podczas przeglądu technicznego?
Poszczególne podzespoły autoklawu ulegają naturalnemu zużyciu w czasie codziennej pracy. To normalne, tak jak przy użytkowaniu innych urządzeń. Bardzo istotna jest cykliczna kontrola tych elementów. Zapewniają to coroczne przeglądy techniczne. Podczas takiej kontroli serwis sprawdza poprawność działania wszystkich newralgicznych elementów w urządzeniu i w razie potrzeby – wymienia je. W czasie przeglądu wymienia się również filtry i uszczelki – najlepiej gdy jest to rekomendowany przez producenta zestaw części do corocznego przeglądu. Sprawdza się wersję oprogramowania i wykonuje aktualizację do najnowszej wersji. Weryfikacji podlegają wartości wszystkich parametrów w poszczególnych fazach cyklu sterylizacji. Taki przegląd pozwala na wcześniejsze wykrycie drobnych usterek, które w perspektywie mogą prowadzić do większej awarii autoklawu i przymusowego przestoju gabinetu z powodu braku wysterylizowanych narzędzi. Jest to szczególnie ważne w gabinetach, w których używa się tylko jednego autoklawu.
Jak potwierdza się wykonanie takiego przeglądu?
Serwis techniczny posiada specjalny dokument – fabryczny raport serwisowy, na podstawie którego krok po kroku przeprowadzany jest przegląd techniczny. Umożliwia to metodyczne wykonanie wszystkich czynności zalecanych przez producenta. Po przeglądzie inżynier serwisu i użytkownik potwierdzają wykonanie czynności własnym podpisem. Dokument taki zawiera także wszystkie dane identyfikujące urządzenie i jego właściciela. To jak karta pacjenta, która informuje o przebytym leczeniu i podjętej profilaktyce. Dodatkowo wszystkie czynności serwisowe należy odnotować w paszporcie technicznym, który powinno mieć każde urządzenie wykorzystywane do zabiegów i diagnostyki medycznej.
Jak kontrolować czas, w którym powinno się wykonać przegląd techniczny?
Mogę przedstawić to na przykładzie autoklawów Euronda. Producent zaleca rozpocząć podstawowe czynności po 500 cyklach. Wówczas wymienia się filtr bakteriologiczny i uszczelkę drzwi. Po 1000 cykli lub po roku pracy autoklaw wymaga już bardziej szczegółowej inspekcji, oprócz filtra i uszczelki wymieniany jest zestaw części zalecanych przez producenta. Za każdym razem, kiedy minie odpowiednia liczba cykli lub upłynie kolejny rok użytkowania, autoklaw sam komunikuje użytkownikowi na wyświetlaczu, że konieczne jest wykonanie przeglądu. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie – autoklaw sam dba o termin i swój stan techniczny. My musimy mu tylko pomóc, żeby pracował dalej bez awarii.
Kto może, a kto nie powinien wykonywać przeglądu technicznego autoklawu?
Niezwykle istotną sprawą jest, aby taki przegląd techniczny przeprowadzał autoryzowany serwis producenta danego urządzenia. Taki serwis ma np. firma Promedus. Inżynierowie serwisu są na bieżąco szkoleni w fabryce i mają dostęp do najnowszych informacji od producenta. Dodatkowo bezpośredni kontakt z producentem gwarantuje szybkie i sprawne załatwienie każdej sprawy techniczno-serwisowej, nawet najbardziej nietypowej. Dzięki temu użytkownik ma gwarancję, że usługa zostanie wykonana rzetelnie, a części użyte do serwisu są częściami oryginalnymi. Warto zapytać o certyfikat producenta potwierdzający uprawnienia do obsługi danego autoklawu.
Jak użytkownik sam na co dzień może dbać o sprawne działanie autoklawu między prognozowanymi terminami przeglądu technicznego?
Autoklaw wykonuje codziennie szereg czynności i zawsze pracuje w niesprzyjających warunkach (wysokie ciśnienie i temperatura, kontakt z wodą). Po pierwsze musimy zapewnić, aby zasilany był czystą destylowaną lub demineralizowaną wodą. Producent autoklawu zawsze podaje, jakie parametry powinna ona spełniać. Dużym atutem jest miernik przewodności wody, w który wyposażone są nowe autoklawy Euronda. Autoklaw sprawdza na bieżąco jakość wody i nie pozwoli na start cyklu, jeżeli wymagania nie będą spełnione. Dodatkowym atutem jest możliwość inspekcji zbiorników na wodę. W autoklawach Euronda wystarczy podnieść pokrywę zbiorników i je wyczyścić. Jest to bardzo ważne, gdyż w środowisku wilgotnym i ciepłym potrafi bardzo szybko osadzić się warstwa brudnego osadu, przez który przelewają się kolejne porcje czystej wody do autoklawu. Euronda co 100 cykli przypomina o czyszczeniu zbiorników i komory autoklawu. Pamiętajmy także o okresowym czyszczeniu uszczelki. Zatem zapewnienie czystej wody jest niezmiernie istotne w prawidłowym i długoterminowym działaniu autoklawu.
Dodatkowo zgodnie z normą europejską dotyczącą sterylizacji EN13060 użytkownik powinien wykonywać testy potwierdzające zarówno prawidłowe funkcjonowanie autoklawu, jak i skuteczność przeprowadzonej sterylizacji zgodnie z zalecaną systematycznością:
- codziennie: test szczelności (Vacuum test);
- codziennie: sprawdzanie penetracji pary w przedmiotach zagłębionych (Helix test) i w przedmiotach porowatych (Bowie & Dick test);
- podczas każdego cyklu: test parametrów pracy.
Pozytywne wyniki testów dają pewność, że autoklaw pracuje prawidłowo i osiąga zadane parametry, aby sterylizacja przebiegała bezproblemowo i skutecznie.
A co w przypadku, gdy ktoś ignoruje terminy przeglądów okresowych? Czy autoklaw może nadal pracować?
Może pracować, dopóki nie zostanie uszkodzony jakiś element, który spowoduje przerwę w pracy autoklawu. Pamiętajmy, że jeżeli nie wymienimy na czas uszczelki, filtra czy zestawu serwisowego, narażamy urządzenie na szybsze zużycie, uszkodzenie i niejednokrotnie dłuższą awarię. Rezygnacja z przeglądów to tylko pozorna oszczędność, ponieważ prędzej czy później autoklaw trzeba będzie poddać naprawie, często dużo droższej i dłuższej niż czynności serwisowe związane z przeglądem. Poza tym przerwa w pracy oznacza utracone korzyści, a także frustrację – warto tego uniknąć, stosując się do zaleceń profilaktycznych. Dodatkowo, jeśli w gabinecie pojawi się pacjent z jakimkolwiek zakażeniem lub „roszczeniowy”, a zabraknie dokumentacji dotyczącej prawidłowej eksploatacji technicznej autoklawu, może to oznaczać spore problemy.
Dbajmy o nasz autoklaw, a on zadba o nasze bezpieczeństwo.
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W NR 6/2018 MS